www.wshzal.fora.pl

Klaksoonik · Wysłany: Czw 1:29, 27 Mar 2008 Temat postu:

A wogóle skąd się wziął tu "TakSieNieRobi" ? Kto to?!

TakSieNieRobi · Wysłany: Czw 14:51, 27 Mar 2008 Temat postu:

moze i tak tylko kazdy powienien miec szanse naprawienia swojego bledu a zadko kto nam na to pozwala... bo w koncu na bledach sie uczymy i w ten sposub nad soba pracujemy...;/;/

Klaksoonik · Wysłany: Czw 15:35, 27 Mar 2008 Temat postu:

Niektórych błędów nie da się wybaczyć.. Chociaż masz racje to nie wiem czy tak potrafie. Chyba nie.. przynajmniej nie odrazu.

TakSieNieRobi · Wysłany: Czw 16:40, 27 Mar 2008 Temat postu:

niop nie oderaz masz racje ale dac ta jedna szanse na naprwe bledu i dac ja szczeze a nie z laski i stawiac ciagle swoje niewiadomo jakie warunki ktorych nieraz nie jestesmy w stanie spelnic.. Sad

i przez to nas skreslaja..;/

Klaksoonik · Wysłany: Czw 22:18, 27 Mar 2008 Temat postu:

Coś czuje, że musiałeś się na kimś ostatnio zawieść. Co do tych warunków.. Nie mają one sensu.. Inni powinni cenić to jakimi jesteśmy ludźmi, a nie próbować nas zmieniać. Niech każdy zacznie od zmian w swoim życiu, a nie czyimś. Sama próbowałam kiedyś komuś narzucić pare "moich zasad", ale się nie przyjęły. Po jakimś czasie zrozumiałam, że robiłam źle. Człowiek uczy się na błędach.

TakSieNieRobi · Wysłany: Czw 22:54, 27 Mar 2008 Temat postu:

czy ja wiem czy zawiodlem/lam... bardziej na amnie sie zawiedli niz ja na nich i trudno sie to mówi ale nalezalo mi sie.. ale co to tych zmian masz jak najbardziej racje... w 100% ale pozyjemy zobaczymy.. czy da sie cos zmienic

butelkaOdLecha · Gość

ładna buzka mmm

Klaksoonik · Wysłany: Czw 23:20, 27 Mar 2008 Temat postu:

Jaka "ładna buźka"? O co kaman? heheh Ni z gruchy ni z pietruchy z tym tekstem tutaj. <lol2>

On:( · Gość

żal Mi Siebie straciłem jedna z Najlepszych Moich kolezanek;(.. nie wybacze Sobie tego.. załuje..;( z dystansem do wszystkich.. tak Mi brakuje rozmow z Tobą;(

TakSieNieRobi · Wysłany: Pią 16:50, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedzcie mi co jest lepsze przyjazn czy milosc... Sad

bo ja juz nie wiem...

Klaksoonik · Wysłany: Pią 17:07, 28 Mar 2008 Temat postu:

Tego mnie nie pytaj, bo też nie wiem. W sumie gdy łączy nas z kimś miłość to najczęściej robimy się zazdrośni, zaczynamy stawiać warunki, traktujemy kogoś jak swoją własność i przez to zaczynamy się nawzajem nienawidzieć. Oczywiście nie musi tak być, ale właśnie tak zdarza się najczęściej. Mimo wszystko miłość jest piękna. A przyjaźń jak to przyjaźń chyba każdy wie. "Przyjaciel to nie ten co pali z Tobą". Trzeba uważnie ich sobie dobierać. Przyjaciół kochamy, ale to nie ta sama miłość co w związku. Wiec nie wiem nie wiem i jeszcze raz nie wiem Razz

p

Rogal · Gość

przyjazni nie ma.. nie ma prawdziwych przyjaciół.. nikomu nie mozna zaufac.. ja ufałem ale sie przejechalem i to nie jeden raz na Moim niby przyjacielu.. ale nie bede sie na ten temat wypowiadac:).. czyli znasz odpowiedz:) mimo ze do miłosci tez mam zastrzezenia..;p;d

Klaksoonik · Wysłany: Pią 17:09, 28 Mar 2008 Temat postu:

Masz racje Bartek. Nikomu się nie ufa. Już też się przejechałam i to całkiem niedawno. A zgadnij na kim?

Klaksoonik · Wysłany: Pią 17:09, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ps. Miłość opiera się na przyjaźni. Jeśli jej nie ma to i nie ma miłości ;]

Rogall · Gość

ale Martuś ja nigdy Ciebie nie zdradziłem.. zawsze Cie sanowałem,szanuje i bede zawsze pamietaj:((.. ja naprawde załuje i bede zawsze.. ja nie chcialem .. cos Mnie opniosło ale nigdy nie pomyslałbym tak.. wszystko zrobiłbym zeby to cofnac ale nie moge..;(.. przepraszam z całego serducha.. Sad

( wiem,ze jestem najgorszy w Twoich oczkach ale mam nadzieje,ze kiedys Mi naprawde wybaczysz i bedzie tak jak przed tym..co zrobilem;(..